Przedostatni dzień w Palamos
Dzisiejszy dzień jest już jednym z ostatnich w Palamos. Rozruch został zastąpiony grą w piłkę nożną, następnie zjedliśmy śniadanie i udaliśmy się do portu, jednak nie zeszliśmy od razu na wodę z powodu braku wiatru. Podczas oczekiwania na warunki sprzątaliśmy samochód i przygotowywaliśmy rzeczy, które zostają w Hiszpanii, kiedy my wracamy do domu. O 14:00 zaczęło wiać ok. 8 węzłów i trening ostatecznie się odbył.
Nie zostało nam dziś zbyt dużo czasu na trening, dlatego od razu przeszliśmy do wyścigów. Wiatr trochę zelżał i odbił w stronę, przez co wyścigi były dość nietypowe. Dziś odbył się też ostatni wyścig z serii wyścigów o artykuł, w którym startowaliśmy my (Jagielski/Jaszczuk) i załoga Olko/Rymkiewicz. Do ostatnich metrów nie było wiadomo kto dziś zasiądzie do pisania, jednak tym razem to Grzesiek ze Staśkiem okazali się lepsi.
Mimo to dzisiejszy dzień oceniam bardzo pozytywnie, tak jak całe zgrupowanie. Razem z Ignacym zrobiliśmy duże postępy, a radość pływania psuje mi tylko perspektywa zmywania sterty talerzy.
Pozdrowienia z pokładu POL 53604
Michał i Ignacy