Relacja z dnia wczorajszego

Kolejny dzień zgrupowania, dzisiaj budzik na poranny rozruch zafundowały nam ptaki latające kluczem. Na rozruchu była piłka, nasza drużyna nie była zbyt obiecująca, ale trochę się obudziliśmy. Odprawa z wczoraj została zaplanowana na dzisiaj, gdyż w prognozie nie było zbyt wiele wiatru. Trenerzy jak zwykle przeprowadzili ją wyśmienicie, omówiliśmy nasze błędy z ostatniego treningu i wyciągnęliśmy z nich wnioski, a następnie, z powodu ciągłego braku wiatru, urozmaicenie: piłka z trenerami! Składy były bardzo wyrównane, tak więc gra sprawiła nam wiele przyjemności. A po grze – do roboty! Mieliśmy sporo do zrobienia: przeszlifować miecz, zrobić ustawienie i wszystko dokładnie posprawdzać przy sprzęcie. Około drugiej po południu przyszła lekka bryza od morza i już pół godziny później byliśmy na wodzie. Rozpoczęliśmy przymiarkami w warunkach 6-7 węzłów, a że czasu mieliśmy nie za wiele, od razu zaczęliśmy wyścigi. Po pierwszym wyścigu który poszedł mi bardzo dobrze, wiatr zaczął słabnąć, ledwo zdążyliśmy wystartować i… wiatr się skończył. Ten wyścig był wyścigiem, w którym o miejscu na mecie decydowała koncentracja, cierpliwość i wiara w siebie, nam niestety zabrakło trochę pierwszej z nich, i gdy trenerzy pozwolili nam już pompować… wylądowaliśmy w wodzie dnem do góry. Może dzisiaj nie udało nam się potrenować zbyt długo, ale dzień jak najbardziej możemy uznać za udany.

Pozdrowienia od załogi Krusiec/Radecki ! :)

Dodaj komentarz

Adres elektroniczny nie będzie publicznie widoczny.

*

*