420

Zaczął się kolejny tydzień treningów w słonecznym Palamos. Po dniu przerwy, na który długo czekaliśmy, poszliśmy do portu z nową energią do działania! Niestety w ogóle nie było wiatru i myśleliśmy, że nie uda nam się zejść na wodę. Na szczęście koło godziny 14 warunki wiatrowe się poprawiły i wypłynęliśmy na trening. Wiało około 5-8 węzłów. Zaczęliśmy od pływania za liderem. Później w dwóch grupach zrobiliśmy kilka przymiarek. Na koniec standardowo się ścigaliśmy, a ostatni wyścig był do portu. Na brzegu otrzymaliśmy dobrą wiadomość: nie ma popołudniowego biegania! Głodni i zmęczeni wróciliśmy do apartamentów i czekamy na obiad. W jadłospisie mamy krewetki i muszle.
Pozdrawiamy z Palamos :)
Ageda i Aga
POL 55326
knkn

Skomentuj

Komentarze

  1. W Polsce zima w pełni, a Wy Palaomos na falach:) Pozdrawiam i życzę pomyślnych wiatrów.

Dodaj komentarz

Adres elektroniczny nie będzie publicznie widoczny.

*

*